Mazda CX-9 to kawał motoryzacyjnej historii – i to tej po amerykańsku napisanej przez Japończyków. Gdy w 2006 roku Mazda po raz pierwszy pokazała światu ten model podczas targów w Nowym Jorku, fani marki przecierali oczy ze zdumienia. Oto firma znana z lekkich roadsterów i kompaktowych aut rodzinnych wchodzi na rynek wielkich SUV-ów – pojazdów, które w USA traktowane są niemal jak członek rodziny, a nie tylko środek transportu.
CX-9 był – i wciąż jest – największym samochodem osobowym w historii Mazdy. Ponad pięciometrowy kolos z trzema rzędami siedzeń, szeroki na dwa metry i mogący połykać całe rodziny wraz z ich bagażami. W Japonii nigdy go nie sprzedawano – zbyt duży na lokalne drogi, zbyt amerykański charakterem. Produkowany był w Hiroszimie, ale od początku przeznaczony głównie na rynek amerykański i kanadyjski. Europejczycy mogli poczuć jego smak tylko przez krótkie, limitowane serie sprowadzone do Polski – w latach 2009, 2010 i 2014 trafiło tu zaledwie kilkaset egzemplarzy, które błyskawicznie znalazły nabywców.
Z założenia CX-9 miał być odpowiedzią Mazdy na amerykański sen o potędze – ogromne wnętrze, siedem miejsc, potężny silnik V6 i komfort, który bardziej przypominał podróż biznesklasą niż typową jazdę SUV-em. A jednak, mimo swoich rozmiarów, CX-9 nie był „kanapowcem”. Inżynierowie starali się, by prowadzenie było zgodne z filozofią marki – Jinba Ittai, czyli jedność kierowcy z autem. I tu tkwił sekret sukcesu: to nie kolejny ociężały czołg z automatem, ale dobrze zbalansowane auto, które naprawdę można polubić za sposób, w jaki reaguje na polecenia kierowcy.
Pierwsza generacja bazowała na platformie Forda Edge, z którym Mazda współpracowała wówczas technologicznie. Napędzały ją jednostki V6 o pojemności 3.5 i 3.7 litra, łączone z sześciobiegową automatyczną skrzynią. W 2015 roku zadebiutowała druga generacja – bardziej europejska w duchu i wyposażona w nowoczesny silnik 2.5 SkyActiv-G Turbo. Pożegnano pojemność, postawiono na efektywność i lekkość konstrukcji.
Dziś Mazda CX-9 to auto, które zyskało status niemal kultowego „egzotyka zza oceanu”. W Polsce najczęściej spotykamy egzemplarze importowane z USA – z pełnym amerykańskim pakietem: dużymi felgami, tapicerką z kremowej skóry i potężnym silnikiem pod maską. Jeśli więc widzisz to auto na drodze, możesz być pewien, że jego właściciel nie szukał kompromisów. Szukał stylu, przestrzeni i charakteru – i dokładnie to znalazł.
Mazda CX-9 na skróty
Mazda CX-9 generacja I (2006–2015) – japoński gigant na amerykańskiej licencji
Pierwsza generacja Mazdy CX-9 zadebiutowała w 2006 roku podczas salonu samochodowego w Nowym Jorku i od razu zwróciła uwagę amerykańskiej publiczności. Zbudowana na platformie Forda CD3, znanej m.in. z modelu Edge, była odpowiedzią Mazdy na zapotrzebowanie rynku USA na duże, rodzinne SUV-y z nutą sportowego charakteru. To nie był kolejny powolny kolos – CX-9 miała prowadzić się jak Mazda, mimo że mierzyła ponad 5 metrów długości i ważyła ponad dwie tony.
Samochód od początku był siedmioosobowy – zaskakująco przestronny, z trzecim rzędem, który naprawdę nadawał się do podróży, a nie tylko dla dzieci. W dwóch pierwszych rzędach miejsca było jak w salonie z widokiem na drogę, a fotele nie męczyły nawet po kilkuset kilometrach. Choć trzeci rząd ograniczał przestrzeń bagażową do 267 litrów, po jego złożeniu przestrzeń rosła do ponad 620 litrów, a po pełnym złożeniu tylnej kanapy robił się prawdziwy transportowy gigant z pojemnością sięgającą nawet 1911 litrów.
Napęd stanowił silnik benzynowy w klasycznym amerykańskim wydaniu – widlasta szóstka. Początkowo pod maską pracowała jednostka 3.5 MZI V6 o mocy 263 KM i momencie obrotowym 337 Nm. W 2008 roku Mazda sięgnęła po nieco większy silnik 3.7 MZI V6 (277 KM, 366 Nm), by poprawić dynamikę i elastyczność w trasie. Napęd przekazywano na przednie koła lub – w droższych wersjach – na obie osie poprzez sześciobiegowy automat, który niestety z czasem zyskał opinię delikatnego i wymagającego regularnej wymiany oleju.
W 2009 roku model przeszedł pierwszy lifting – zyskał bardziej elegancki grill, światła przeciwmgłowe i chromowane detale. Wnętrze doposażono w nowy system multimedialny z kamerą cofania i audio firmy Bose. W 2012 roku przeprowadzono drugą modernizację, dzięki której CX-9 upodobniła się do reszty gamy Mazdy – zyskała bardziej wyrafinowane kształty świateł oraz wyraźnie podniosła jakość materiałów.
Jeśli chodzi o wrażenia z jazdy – tutaj CX-9 zaskakiwała. Mimo masy i rozmiarów prowadziła się lekko i precyzyjnie, a zawieszenie zapewniało świetną mieszankę komfortu i stabilności. W zakrętach była przewidywalna, choć na ostrzejszych łukach przypominała, że ma geny krążownika szos. Układ napędowy świetnie sprawdzał się na autostradach i w trasie – tam, gdzie te 277 koni mogły rozwinąć skrzydła.
Z perspektywy technicznej, CX-9 I generacji była raczej solidna, choć nie bez słabości. Problemem okazywał się układ przeniesienia napędu – awarie skrzyni rozdzielczej, zużycie łączników stabilizatorów czy nieszczelności w automatycznej przekładni nie należały do rzadkości. Zawieszenie wytrzymywało sporo, ale przy polskich drogach wymagało regularnej opieki. Na plus – brak korozji w dobrze utrzymanych egzemplarzach i wysoka jakość wnętrza, które starzeje się godnie.
Podsumowując – pierwsza generacja CX-9 to duży, dojrzały SUV z japońskim sercem i amerykańską duszą. Wygodny, luksusowy, i nadal świetny wybór dla dużej rodziny, która marzy o aucie z charakterem i przestrzenią większą niż większość europejskich konkurentów.



Mazda CX-9 generacja II (2016–2023) – turbo zamiast pojemności
Kiedy Mazda w 2015 roku zaprezentowała w Los Angeles drugą generację CX-9, świat SUV-ów musiał się na chwilę zatrzymać. Oto japoński producent znany z zamiłowania do lekkich i precyzyjnych konstrukcji po raz kolejny odważnie wkroczył na teren zarezerwowany dla gigantów – tym razem jednak zamiast siły postawił na technikę. Całkowicie nowa płyta podłogowa Skyactiv, nowoczesna filozofia KODO Design i zupełnie inny sposób myślenia o dużym aucie rodzinym sprawiły, że CX-9 II generacji stała się jednym z najbardziej dopracowanych SUV-ów w historii marki.
Największą zmianą było pożegnanie ociężałych silników V6 i wprowadzenie jednaj, dopracowanej jednostki benzynowej 2.5 SkyActiv-G Turbo. Ten silnik był odważnym ruchem – czterocylindrowe 2.5 litra z turbodoładowaniem zastąpiło 3,7‑litrową „szóstkę”. Dla purystów zabrzmiało to jak zdrada, ale Mazda miała rację: nowa jednostka dawała 231 KM na zwykłej benzynie i 250 KM na paliwie premium, przy imponującym momencie 420 Nm. To więcej niż w dawnych V6, a jednocześnie spalanie spadło do około 8,9 litra na 100 km w cyklu mieszanym, przy masie niższej nawet o 130 kg względem poprzednika.
Pod względem wymiarów druga generacja była nieco krótsza (5075 mm długości), ale dzięki dłuższemu rozstawowi osi zapewniała więcej przestrzeni w kabinie. Mimo bardziej eleganckich proporcji, CX-9 nie straciła swojego monumentalnego charakteru – to wciąż pełnoprawny, siedmioosobowy SUV klasy premium. We wnętrzu Mazda postawiła na luksus: miękkie materiały, system audio Bose, duży wyświetlacz centralny, head‑up display i elektrycznie regulowane fotele z pamięcią ustawień. Dźwiękoszczelne szyby i dodatkowe maty izolacyjne sprawiły, że druga generacja CX‑9 zaczęła konkurować z modelami pokroju Lexusa RX czy Volvo XC90.
Zawieszenie dopracowano do perfekcji – niezależne, sprężynowe, zestrojone tak, by zapewniać zarówno komfort, jak i przewidywalność w zakrętach. Wersje AWD (oznaczone jako i-ACTIV) analizowały warunki nawierzchni ponad 200 razy na sekundę i błyskawicznie reagowały na poślizg, co dawało pewność prowadzenia nawet zimą. Skrzynia biegów pozostała sześciobiegowym automatem, ale z ulepszoną logiką pracy, co skutecznie minimalizowało szarpnięcia i poprawiało płynność przy przyspieszaniu.
Nowa CX-9 wprowadziła też ogromny postęp w dziedzinie bezpieczeństwa. Mazda wyposażyła ją w pełen pakiet systemów i‑ACTIVSENSE: adaptacyjny tempomat z funkcją Stop&Go, asystenta pasa ruchu, monitor martwego pola, system autonomicznego hamowania i detekcję pieszych. Do tego dochodziły adaptacyjne reflektory LED i kamera 360 stopni – wyposażenie dotąd zarezerwowane dla samochodów premium.
Nie obyło się jednak bez kilku „ciekawostek serwisowych”. Wielu użytkowników po przebiegu około 150–200 tys. km zgłasza problemy z układem chłodzenia turbosprężarki – głównie nieszczelności przewodów olejowych i przegrzewanie się łożysk turbo. Sporadycznie pojawia się też przyspieszone zużycie łańcucha rozrządu oraz awarie czujników spalania stukowego. Skrzynia automatyczna, choć lepsza niż w poprzedniku, nadal wymaga regularnej wymiany oleju (najlepiej co 60 tys. km).
W 2021 roku CX‑9 doczekała się delikatnego liftingu – zmodernizowano front, dodano większy ekran o przekątnej 10,25 cala i nowy system HMI. Produkcja zakończyła się w 2023 roku, a model został zastąpiony przez CX‑90, jednak dla wielu fanów właśnie CX‑9 II jest „tą właściwą” – połączeniem niezawodności, komfortu i spartańskiej prostoty w duchu Mazdy.
W praktyce CX‑9 tej generacji to świetny wybór dla kierowców, którzy cenią rodzinne SUV‑y o charakterze premium, ale wolą coś mniej oczywistego niż niemieckie trio. Ma styl, serce i odrobinę dzikości – dokładnie tyle, ile potrzeba, by jazda znowu zaczęła sprawiać frajdę.



Silniki Mazdy CX‑9 – które najlepsze, a których lepiej unikać
Mazda CX‑9 nigdy nie była samochodem oferowanym z szeroką gamą silników. Wręcz przeciwnie – producent stawiał na przemyślane i dopracowane konstrukcje, które miały gwarantować trwałość oraz wystarczające osiągi przy aucie ważącym ponad dwie tony. W efekcie na przestrzeni lat pod maską CX‑9 zagościły tylko dwa główne typy jednostek: klasyczne benzynowe V6 (dla pierwszej generacji) i nowoczesne turbodoładowane 2.5 SkyActiv‑G (dla drugiej).
Silniki V6 – moc, dźwięk i surowy charakter
Pierwsza generacja CX‑9 (2006–2015) otrzymała dwa motory pochodne z konstrukcji Forda – 3.5 MZI V6 oraz większy 3.7 MZI V6. To wolnossące jednostki o klasycznym układzie DOHC, wyposażone w łańcuch rozrządu, bez turbodoładowania i bezpośredniego wtrysku. Wersja 3.5 generowała 263 KM i 337 Nm, co wystarczało do osiągania setki w około 8,5 sekundy. Nowsze 3.7 V6 to już 277 KM i 366 Nm, a więc lepsza elastyczność oraz zdecydowanie wyższa kultura pracy.
Te silniki są niemal nieśmiertelne – naprawdę trudno je zabić, o ile regularnie wymienia się olej i filtr powietrza. Nadają się również do instalacji LPG, a wielu polskich właścicieli z powodzeniem przerobiło je na gaz, co znacząco obniżyło koszty eksploatacji. Jednak ich piętą achillesową są podzespoły towarzyszące: nieszczelności w skrzyni rozdzielczej napędu AWD, zużycie sprzęgła wiskotycznego oraz znaczne obciążenie termiczne przekładni automatycznej. Wersje z napędem na przód są nieco trwalsze, ale mniej atrakcyjne dla kierowcy. Jeśli egzemplarz z 3.7 V6 ma udokumentowany serwis i suchą skrzynię – to najlepszy możliwy wybór z tej epoki.

2.5 SkyActiv‑G Turbo – nowoczesna technika, z charakterem Mazdy
Druga generacja CX‑9 (2016–2023) przyniosła rewolucję. Mazda w ramach filozofii SkyActiv postawiła na downsizing po swojemu: zamiast małego silnika 1.6 z trzema turbosprężarkami, wprowadzono 2.5‑litrową jednostkę o czterech cylindrach, wyposażoną w pojedyncze turbo działające w systemie dynamicznej zmiany ciśnienia. Efekt? Moc 231 KM na paliwie 91 oktanów lub 250 KM na 95‑ce, a moment obrotowy sięgający 420 Nm już od 2000 obr./min.
W codziennym użytkowaniu ten motor potrafi zachwycić – płynnie rozwija moc, reaguje szybko na gaz i w połączeniu z sześciobiegowym automatem zapewnia kulturę pracy porównywalną z V6, ale z o wiele mniejszym apetytem na paliwo (średnio 8,5–9,5 l/100 km). Dźwięk nie ma już takiej głębi jak poprzednik, lecz w zamian dostajemy znacznie wyższy komfort, ciszę i lepszą kontrolę.
Nie jest to jednak konstrukcja idealna. Po przebiegach 150–200 tys. km potrafi ujawnić typowe bolączki: wycieki oleju z przewodów turbiny, metaliczny dźwięk łańcucha rozrządu oraz zacinający się zawór EGR. Wymiana zestawu rozrządu to koszt rzędu 3500–4000 zł, więc warto szukać egzemplarzy z udokumentowanym serwisem. Dbałość o chłodzenie turbiny i częste wymiany oleju (co 10 tys. km) są kluczem do bezproblemowej eksploatacji.
A gdzie diesel?
Nie istnieje. Mazda nigdy nie oferowała CX‑9 z silnikiem wysokoprężnym – nawet na rynek europejski. Jeśli więc ktoś proponuje „diesla z USA”, to marketingowy żart albo pomyłka. SUV ten jest z natury benzynowy i nie lubi tanich półśrodków; alternatywą dla oszczędnych może być tylko klasyczny gaz LPG w wersji V6.
Podsumowanie: ranking jednostek CX‑9
| Silnik | Generacja | Typ | Moc | Zalety | Wady |
| 3.5 MZI V6 | I | benzyna | 263 KM | trwały, dobrze znosi LPG, miękki dźwięk | duże spalanie, przeciętna dynamika |
| 3.7 MZI V6 | I | benzyna | 277 KM | świetne osiągi, wysoka niezawodność | awarie skrzyni rozdzielczej, zużycie paliwa 12–14 l |
| 2.5 SkyActiv‑G Turbo | II | benzyna | 231–250 KM | wysoki moment, cicha praca, elastyczność | turbina i łańcuch po 150+ tys. km |
Jeśli miałby wskazać jednostkę idealną dla CX‑9, byłaby to 2.5 Turbo – łączy zdrową moc z rozsądnymi kosztami utrzymania. Jednak dla purystów i miłośników klasycznej motoryzacji nic nie przebije ryku V6 3.7 MZI – silnika, który przy każdym odpaleniu przypomina, że Mazda kiedyś potrafiła budować SUV‑y z prawdziwym charakterem.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie używanej Mazdy CX-9
Kupno używanej Mazdy CX-9, zarówno pierwszej, jak i drugiej generacji, wymaga rozeznania i uwagi – to duży i luksusowy SUV, który ma swoje wymagania serwisowe i charakterystyczne usterki. Oto lista kontrolna oraz praktyczne porady, które pomogą wybrać egzemplarz bezpieczny i ekonomiczny w codziennej eksploatacji.
Serwis i historia pojazdu
Przede wszystkim warto sprawdzić, czy samochód ma udokumentowaną historię serwisową, zwłaszcza dotyczącą regularnej wymiany oleju (silnikowego i w skrzyni biegów). Najlepiej, jeśli właściciel przykładał wagę do serwisów i używał oryginalnych części lub wysokiej jakości zamienników. W przypadku drugiej generacji CX-9 ważne jest, aby wymieniać olej w skrzyni biegów co około 60 tys. km, ponieważ zaniedbanie tego punktu bardzo często kończy się poważnymi awariami.
Mechanika i napęd
- Skrzynia biegów: W egzemplarzach pierwszej generacji najczęstszą usterką jest skrzynia rozdzielcza napędu na cztery koła, a także wielokliny napędu tylnej osi. Druga generacja ma nowszą, ale też wymagającą skrzynię FW6AX-EL, której płynność pracy należy dokładnie przetestować podczas jazdy próbnej (brak szarpnięć i niepokojących dźwięków).
- Zawieszenie: Ze względu na masę auta, zawieszenie (zwłaszcza tylny wielowahacz) jest narażone na większe zużycie. Należy zwrócić uwagę na dźwięki stuków oraz stan amortyzatorów i tulei.
- Układ hamulcowy: Sprawdź tarcze pod kątem odkształceń oraz stan klocków – Mazda CX-9 pierwszej generacji ma tendencję do przegrzewania hamulców przy intensywnej jeździe.
Wnętrze i wyposażenie
- Elektronika: Testujemy działanie klimatyzacji, systemu multimedialnego, czujników i kamer cofania. W niektórych egzemplarzach mogą pojawić się usterki foteli elektrycznych czy systemu nawigacji.
- Korozja: Choć Mazda CX-9 jest generalnie dobrze zabezpieczona, warto skontrolować podwozie, progi i nadkola, szczególnie po zimach z intensywnym używaniem soli.
Przebieg i eksploatacja
Podczas oględzin unikaj samochodów z bardzo nierównym przebiegiem lub bez adekwatnej historii serwisowej. Wyższy przebieg w przypadku Mazdy CX‑9 nie musi oznaczać problemów, jeśli auto było dobrze utrzymane (szczególnie w aspekcie wymiany oleju i napraw mechanicznych).
Wersje i wyposażenie
Warto wybierać topowe wersje wyposażeniowe (Touring, Grand Touring, Signature) – oferują lepsze materiały, więcej systemów bezpieczeństwa i komfort jazdy. W przypadku importowanych z USA samochodów zwróć uwagę na zgodność wyposażenia i ewentualne dodatkowe opcje, które mogą wpłynąć na późniejszą wartość rezydualną auta.
Podsumowując, zakup Mazdy CX-9 wymaga cierpliwości i dokładnej oceny stanu technicznego, zwłaszcza pod kątem napędu, układu przeniesienia napędu i serwisu skrzyni biegów. W zamian otrzymujemy przestronny, komfortowy SUV o unikalnym charakterze, który – właściwie utrzymany – potrafi być bezawaryjnym kompanem na lata.

Najczęstsze usterki Mazdy CX-9 (I i II generacja)
Mazda CX-9 to samochód, który zyskał sobie szerokie grono miłośników, zwłaszcza dzięki połączeniu przestronności, komfortu i japońskiej solidności. Jednak jak każdy duży SUV, nie jest pozbawiona swoich słabszych punktów i typowych usterek, na które warto zwrócić uwagę przed zakupem.
Pierwsza generacja (2006–2015) – co może szwankować?
- Układ przeniesienia napędu: Najczęściej pojawiające się problemy dotyczą skrzyni rozdzielczej oraz wieloklinów napędu tylnej osi. To elementy narażone na duże obciążenia i zużycie, które mogą generować hałasy lub trudności w działaniu napędu AWD.
- Automatyczna skrzynia biegów: Choć o sześciobiegowym automacie mówiono, że jest solidny, zaniedbania w wymianie oleju prowadzą do szybkich awarii, co jest kosztowne w naprawie. Test skrzyni podczas jazdy próbnej to podstawa.
- Zawieszenie: Ze względu na masę auta zawieszenie jest mocno eksploatowane – tuleje, amortyzatory i elementy wielowahaczowe potrafią się zużywać, co objawia się stukami i gorszą stabilnością na drodze.
- Hamulce: Problemem są często przegrzewające się i odkształcające tarcze, które wymagają szybszej wymiany podczas jazdy miejskiej i górzystej.
- Elektronika: Mogą pojawić się usterki systemów multimedialnych, niekiedy problemy z elektronicznymi fotelami i sensorami cofania.
- Korozja: Choć egzemplarze zadbane mają zabezpieczenie antykorozyjne na wysokim poziomie, warto sprawdzić podwozie, zwłaszcza po zimach z intensywnym soleniem dróg.
Druga generacja (2016–2023) – nowoczesne technologie, ale nie bez błędów
- Układ chłodzenia turbo: Problemy z przegrzewaniem turbosprężarki spowodowane nieszczelnościami przewodów olejowych i chłodzenia to jedna z najczęstszych usterkach w silniku 2.5 SkyActiv Turbo, szczególnie przy wysokich przebiegach.
- Łańcuch rozrządu: Choć w teorii bezobsługowy, w praktyce po około 150-200 tys. km może zacząć wydawać metaliczne dźwięki, co wskazuje na konieczność kosztownej naprawy wymiany.
- Skrzynia biegów: Automatyczna przekładnia w drugiej generacji jest bardziej dopracowana, ale nadal wymaga regularnej wymiany oleju i kontroli. Zaniedbania mogą prowadzić do szarpnięć i błędów elektroniki.
- Zawór EGR i czujniki spalania stukowego: Elementy te bywają podatne na awarie, co może skutkować kontrolkami na desce rozdzielczej i problemami z osiągami silnika.
- Zawieszenie i hamulce: Podobnie jak w pierwszej generacji, eksploatacja na polskich drogach w znacznym stopniu wpływa na stan zawieszenia i hamulców, wymagając częstszych wymian i regulacji.
Podsumowanie najczęstszych usterek
Pierwsza generacja CX-9 to bardziej „klasyczna” konstrukcja, z którą trzeba uważać na kwestie związane z napędem oraz układem przenoszenia mocy. Druga generacja wprowadziła nowoczesność i lepsze technologie, które jednak mogą obciążać portfel przy nieodpowiedniej eksploatacji – zwłaszcza w kwestii turbosprężarki i rozrządu.
Zawsze warto przed zakupem dokładnie sprawdzić historię serwisową i w miarę możliwości zweryfikować stan auta pod kątem wymienionych punktów, aby uniknąć niespodzianek i zapewnić sobie bezproblemową jazdę na lata.
Najlepsze roczniki Mazdy CX-9
Wybór najlepszego rocznika Mazdy CX-9 jest kwestią kompromisu między ceną, poziomem wyposażenia, stanem technicznym oraz poprawkami wprowadzanymi na przestrzeni lat produkcji obu generacji. W Polsce i Europie dominują egzemplarze z rynku amerykańskiego, więc warto znać główne aktualizacje i okresy produkcji, które przekładają się na niezawodność i komfort użytkowania.
Najlepsze roczniki pierwszej generacji (2006–2015)
- Lata 2008–2012 są uważane za najlepsze dla CX-9 I generacji. Po pierwszym liftingu w 2009 roku auto zyskało kilka istotnych usprawnień stylistycznych i technicznych, przede wszystkim większy komfort jazdy, poprawione materiały wnętrza oraz nowy system multimedialny z kamerą cofania.
- Wersje po 2008 zwykle charakteryzują się lepszym wykonaniem i drobnymi poprawkami mechanicznymi, które wyeliminowały najczęstsze usterki napędu i układu przeniesienia mocy w egzemplarzach z pierwszych lat produkcji.
- Modele z silnikiem 3.7 V6 z serii 2009–2012 są szczególnie polecane ze względu na większą moc i wytrzymałość układu napędowego.
Najlepsze roczniki drugiej generacji (2016–2023)
- Najpewniejsze egzemplarze to te z lat 2018–2021, czyli produkowane po licznych usprawnieniach będących wynikiem kilkakrotnych aktualizacji oprogramowania silnika i skrzyni biegów oraz wzmocnieniu elementów układu chłodzenia turbosprężarki.
- Modele po lifcie (od 2021) mają większy ekran multimedialny (10,25 cala), odświeżony design i rozszerzony pakiet systemów bezpieczeństwa, ale mogą być droższe i mniej dostępne na rynku wtórnym.
- Warto unikać egzemplarzy z pierwszych lat produkcji (2016-2017), które zgłaszają najwięcej problemów z łańcuchem rozrządu i układem chłodzenia turbo.
Wersje wyposażenia wpływające na wybór
- W obu generacjach warto szukać wersji Touring, Grand Touring lub Signature, które oferują pełną gamę wyposażenia: systemy bezpieczeństwa, skórzaną tapicerkę, system audio Bose oraz pełną elektrykę foteli.
- Modele podstawowe, choć tańsze, często są słabiej wyposażone i mogą wymagać dodatkowych inwestycji.
Krótkie zestawienie rekomendowanych roczników
| Generacja | Rekomendowane lata | Warto zwrócić uwagę |
| I (2006–2015) | 2008-2012 | Lifting z 2009, silnik 3.7 V6, poprawki mechaniczne |
| II (2016–2023) | 2018-2021 | Stabilność techniczna, dopracowane turbo i skrzynia |
Podsumowując, najlepsze roczniki to te, które wyeliminowały początkowe niedoskonałości i łączą dobry stosunek ceny do trwałości. Posiadacze i eksperci najczęściej rekomendują, by przy wyborze CX-9 skupić się na wyżej wymienionych latach produkcji, które gwarantują bezpieczeństwo i komfort jazdy przez lata.
Koszty utrzymania Mazdy CX-9 (orientacyjne na dzień 22.10.2025)
Utrzymanie Mazdy CX-9, niezależnie od generacji, to inwestycja nieco wyższa niż w typowym SUV-ie klasy średniej, ale wciąż mieszcząca się w akceptowalnych granicach, szczególnie jeśli auto było regularnie i fachowo serwisowane. Oto orientacyjne koszty, które trzeba mieć na uwadze decydując się na ten potężny, rodzinny SUV.
Paliwo i spalanie
- Silniki V6 (3.5 oraz 3.7 MZI) z pierwszej generacji mają apetyt na paliwo – średnie zużycie w realnej eksploatacji to około 12–14 litrów benzyny na 100 km.
- Nowoczesny silnik 2.5 SkyActiv-G Turbo z drugiej generacji jest bardziej ekonomiczny i powinien spalać około 9–10 litrów benzyny na 100 km w cyklu mieszanym, choć w ruchu miejskim spalanie potrafi wzrosnąć do 12 litrów.
- Wersje V6 dobrze współpracują z LPG, co może znacząco obniżyć koszty eksploatacji.
Przeglądy i serwis
- Podstawowy serwis wymiany oleju w silniku, filtrów, kontroli hamulców i zawieszenia to koszt rzędu 600–800 zł (w zależności od warsztatu i lokalizacji).
- Regularna wymiana oleju w automatycznej skrzyni biegów, szczególnie w drugiej generacji (co 60 tys. km), to wydatek około 1200–1800 zł.
- Wymiana łańcucha rozrządu w silniku 2.5 Turbo (zalecana po około 150–200 tys. km) to koszt około 3000–4000 zł ze względu na zakres prac i specjalistyczne części.
- Naprawa czy regeneracja skrzyni rozdzielczej w pierwszej generacji może wynieść od 2500 do nawet 6000 zł, szczególnie jeśli zignorujemy problemy na wczesnym etapie.
Ubezpieczenie i inne koszty
- Roczne OC dla Mazdy CX-9 to około 1200–1800 zł, a pełne pakiety AC mogą wynieść od 2500 do 4000 zł, w zależności od wieku pojazdu i zakresu ochrony.
- Koszty eksploatacji związane z częściami zamiennymi mogą być wyższe, ponieważ wiele podzespołów jest importowanych z USA, jak również ze względu na specyfikę układu napędowego i konieczność stosowania oryginalnych materiałów.
Podsumowanie kosztów
| Rodzaj kosztu | Szacunkowa wartość (PLN) | Uwagi |
| Paliwo (benzyna V6) | 12-14 l/100 km | Duży apetyt na paliwo |
| Paliwo (2.5 Turbo) | 9-10 l/100 km | Ekonomiczniejszy silnik |
| Podstawowy serwis | 600-800 zł | Olej, filtry, hamulce |
| Wymiana oleju w skrzyni | 1200-1800 zł | Co 60 tys. km ważne! |
| Wymiana łańcucha rozrządu | 3000-4000 zł | Po ok. 150-200 tys. km |
| Regeneracja skrzyni rozdzielczej | 2500-6000 zł | Częstsze usterki w I gen. |
| Roczne ubezpieczenie OC | 1200-1800 zł | |
| Roczne ubezpieczenie AC | 2500-4000 zł | W zależności od warunków |
Mazda CX-9 to samochód, który wymaga regularnej, świadomej opieki serwisowej, ale oferuje w zamian komfort i przestrzeń, które trudno znaleźć w tej klasie. Dobre planowanie budżetu oraz dbałość o regularną wymianę i przeglądy pozwalają cieszyć się autem bez większych, nieprzewidzianych wydatków.
Wady i zalety Mazdy CX-9
Mazda CX-9 to samochód nieoczywisty, którego największym atutem jest połączenie amerykańskiego ducha i japońskiej precyzji. Model ten ma wiele mocnych stron, ale również kilka cech, które mogą zniechęcić niektórych kierowców. Oto kompleksowy przegląd zalet i wad tego wielkiego SUV-a z perspektywy użytkowników i ekspertów.
Zalety Mazdy CX-9
- Przestronność i wygoda: Zarówno pierwsza, jak i druga generacja oferują trzy rzędy siedzeń, które zapewniają komfortową podróż nawet siedmiu osobom. Trzeci rząd jest na tyle przestronny, że nadaje się na dłuższe trasy, co nie jest standardem w konkurencyjnych siedmioosobowych SUV-ach.
- Dopracowane prowadzenie: Mazda stawia na filozofię Jinba Ittai, czyli jedność kierowcy z autem, co sprawia, że CX-9 prowadzi się precyzyjnie i pewnie jak na samochód tej wielkości. Zawieszenie jest dobrze zestrojone, łącząc komfort z kontrolą nad autem.
- Solidne silniki benzynowe: Zarówno wolnossące V6, jak i nowoczesne 2.5 Turbo zapewniają odpowiednią moc i kulturę pracy. Pierwsze dobrze nadają się do instalacji LPG, drugie zaś to nowoczesna konstrukcja o niższym spalaniu.
- Jakość wykonania wnętrza: Wnętrze CX-9 zostało wykonane z materiałów wysokiej jakości, zwłaszcza w wersjach wyższych. Stylowe wykończenie, dużo miękkich tworzyw i ergonomiczne rozmieszczenie elementów dodają klasę.
- Bogate wyposażenie: Nawet bazowe wersje mają automatyczną klimatyzację czy skórzaną tapicerkę, a wersje Touring i Signature oferują zaawansowane systemy bezpieczeństwa, nagłośnienie Bose i wiele elektrycznych usprawnień.
- Możliwość zakupu z LPG: Szczególnie w I generacji, co znacznie obniża koszty paliwa przy dużej masie i silniku V6.
Wady Mazdy CX-9
- Wysokie spalanie: Zarówno silniki V6, jak i turbo 2.5 są paliwożerne – szczególnie w ruchu miejskim. Pod tym względem CX-9 wypada gorzej niż wiele konkurentów, zwłaszcza z napędem hybrydowym.
- Koszty serwisu i części: Ze względu na specyfikę modelu i jego amerykańskie korzenie, części bywają droższe, a niektóre naprawy (np. skrzyni rozdzielczej czy turbosprężarki) kosztowne. Brak lokalnych zamienników potęguje ten problem.
- Problemy ze skrzynią i układem przeniesienia napędu: W I generacji częste usterki skrzyni rozdzielczej i wieloklinów, w II generacji konieczność wymiany oleju w automacie oraz możliwe problemy z łańcuchem rozrządu i układem chłodzenia turbiny.
- Masa i zwrotność: To spory i ciężki SUV, więc manewrowanie w ciasnych miejskich przestrzeniach może być wyzwaniem, a spalanie rośnie znacząco przy dynamicznej jeździe.
- Elektronika: Sporadyczne usterki systemów multimedialnych, elektronicznych foteli czy czujników, które mogą wymagać wizyt w serwisie.
- Dostępność na rynku: W Polsce i Europie Mazda CX-9 jest modelem niszowym – znalezienie egzemplarza o niskim przebiegu i w dobrym stanie potrafi być trudne, a części są droższe i wymagają cierpliwości.
Podsumowując, Mazda CX-9 to auto dla osób ceniących przestrzeń, komfort i charakter połączony z solidnością japońskiej marki. To pojazd idealny dla dużej rodziny, której luksus i pewność prowadzenia są ważniejsze niż niskie koszty paliwa. Jednak koszt serwisu i potrzeba regularnej troski o technikę mogą tych, którzy oczekują auta bezobsługowego, lekko odstraszać.
Czy warto kupić Mazdę CX-9?
Mazda CX-9 to samochód, który z jednej strony wyróżnia się na tle konkurencji dawnym amerykańskim duchem, a z drugiej – japońską precyzją i solidnością wykonania. W segmencie dużych SUV-ów, szczególnie tych o trzech rzędach siedzeń, CX-9 konkuruje z modelami takimi jak Toyota Highlander, Honda Pilot, Hyundai Santa Fe czy bardziej luksusowe Audi Q7 i Volvo XC90.
Powody, dla których warto kupić Mazdę CX-9:
- Przestrzeń i wygoda: CX-9 to auto o ponadprzeciętnej przestrzeni, oferującej wygodę siedmiu osobom na dłuższych trasach, co jest istotne dla dużych rodzin czy osób potrzebujących przestronnego wnętrza.
- Prowadzenie: Dzięki filozofii Jinba Ittai, CX-9 prowadzi się lepiej niż większość dużych SUV-ów tej klasy, zapewnia płynność, precyzję, i dobrą kontrolę na drodze.
- Wyposażenie: Mazda ma zwykle bogatsze wyposażenie w standardzie niż konkurencyjne modele z tej klasy, oferując m.in. wysokiej jakości systemy audio, skórzane wnętrze i zaawansowane technologie bezpieczeństwa.
- Cena: W porównaniu do europejskich luksusowych marek, takich jak Audi lub Volvo, Mazda CX-9 oferuje bardzo atrakcyjny stosunek jakości do ceny, zwłaszcza na rynku używanych aut.
Czynniki przeciwko zakupowi CX-9:
- Wysokie spalanie: Duży silnik V6 czy turbo 2.5 to spory apetyt na paliwo, co sprawia, że CX-9 nie jest najlepszym wyborem dla osób szukających ekonomicznej jazdy.
- Koszty utrzymania: Części i naprawy mogą być droższe niż w niektórych konkurencyjnych SUV-ach klasy średniej, zwłaszcza z uwagi na fakt, że większość aut pochodzi z rynku amerykańskiego.
- Dostępność na rynku: W Polsce czy Europie CX-9 to wciąż propozycja niszowa, która wymaga cierpliwości przy znalezieniu dobrze utrzymanego egzemplarza.
- Masa i manewrowość: Ze względu na swoje rozmiary i wagę, manewrowanie w mieście może być problematyczne, a auto jest zdecydowanie nastawione na komfort i jazdę na trasie niż na ciasne uliczki.
Mazda CX-9 to świetny wybór, jeśli:
- Potrzebujesz przestronnego, komfortowego auta dla dużej rodziny,
- Cenisz sobie dobrą jakość wykonania i japońską niezawodność,
- Lubisz prowadzić SUV, który daje poczucie kontroli, a jednocześnie oferuje sporo luksusu,
- Jesteś gotów zaakceptować większe spalanie i nieco wyższe koszty eksploatacji.
W porównaniu do największych rywali CX-9 wyróżnia się lepszym stosunkiem jakości do ceny i bardziej przyjaznym charakterem w codziennej eksploatacji. Jeśli te zalety są priorytetem, to Mazda CX-9 będzie bardzo rozsądnym wyborem na lata.

Podsumowanie – dla kogo naprawdę jest Mazda CX-9?
Mazda CX-9 to samochód, który zdecydowanie nie jest dla każdego, ale dla tych, którzy potrafią docenić jego charakter i zalety, staje się prawdziwym towarzyszem na długie lata. To auto dla osób, które szukają przestronnego, komfortowego SUV-a o sportowym zacięciu i doceniają połączenie amerykańskiego rozmiaru z japońską precyzją.
Przede wszystkim CX-9 jest idealna dla:
- Dużych rodzin lub osób, które często podróżują w większym gronie – siedem miejsc i ogromna przestrzeń bagażowa to atuty nie do przecenienia.
- Kierowców, dla których ważny jest komfort i jakość – w każdej z generacji Mazda stawia na dopracowanie wnętrza i ergonomię.
- Fanów przyjemnej jazdy SUV-em – CX-9 prowadzi się z zaskakującą lekkością i precyzją, oferując sporo frajdy z jazdy.
- Osób, które nie boją się wydać trochę więcej na paliwo oraz utrzymanie w zamian za unikalny charakter auta.
Nie jest natomiast dobrym wyborem dla tych, którzy szukają auta:
- Skrajnie ekonomicznego pod względem spalania,
- Niedrogiego w naprawach z łatwo dostępnymi częściami (ze względu na amerykańskie korzenie części są często droższe i trudniej dostępne),
- Do intensywnej jazdy miejskiej lub bardzo ciasnych przestrzeni, gdzie masa i rozmiar mogą psuć komfort.
Pomimo pewnych słabości, Mazda CX-9 pozostaje autem z duszą, które odnajduje się zarówno na długich rodzinnych trasach, jak i w codziennych obowiązkach. To wybór dla tych, którzy cenią sobie styl, przestrzeń i solidne wykonanie, a jednocześnie chcą poczuć trochę „amerykańskiego snu” pod maską japońskiego SUV-a.
W Polsce, choć modele CX-9 są rzadkością i często sprowadzane z zagranicy, ich nabywcy bardzo je sobie cenią za unikalność i pojemność. Jeżeli zdecydujesz się na CX-9, wybierz dobrze utrzymany egzemplarz z pełną serwisową historią, a auto odwdzięczy się niezawodnością i komfortem na lata.
FAQ – najczęstsze pytania dotyczące Mazdy CX-9
Czy Mazda CX-9 dobrze współpracuje z LPG?
Mazda CX-9, zwłaszcza pierwsza generacja z silnikami V6 3.5 i 3.7, bardzo dobrze nadaje się do instalacji LPG. W Polsce jest to popularna metoda obniżenia kosztów paliwa dla tych mocnych jednostek, które w benzynie mają spory apetyt. Przy montażu polecane są sprawdzone instalacje, np. firmy KME, a regularna kontrola silnika zapobiega uszkodzeniom. Drugie generacje z silnikiem 2.5 Turbo wymagają większej ostrożności, ale także mogą działać na gazie.
Czy druga generacja CX-9 ma problemy z silnikiem 2.5 Turbo?
Silnik 2.5 SkyActiv-G Turbo jest generalnie trwały i dobrze oceniany, jednak po przebiegach 150–200 tys. km pojawiają się problemy z turbosprężarką (nieszczelności układu chłodzenia) oraz zużyciem łańcucha rozrządu. Warto zwracać uwagę na regularność wymian oleju i chłodzenia i korzystać z wysokiej jakości paliwa.
Jakie jest realne spalanie wersji 3.7 V6?
W codziennej eksploatacji Mazda CX-9 z silnikiem 3.7 V6 pali od około 12 do nawet 14 litrów benzyny na 100 km, co oczywiście zależy od stylu jazdy i warunków drogowych. Na trasie można zejść do około 10 litrów, ale to auto klasy dużego SUV-a z mocnym silnikiem, więc apetyt na paliwo jest naturalny.
Kiedy warto kupować egzemplarz sprowadzony z USA?
W Polsce większość używanych Mazda CX-9 pochodzi z USA, gdzie auto było powszechnie dostępne. Warto kupować wersje z udokumentowaną historią serwisową i uniknąć egzemplarzy z uszkodzeniami powypadkowymi lub wątpliwym przebiegiem. Modele predysponowane do zakupu to roczniki po liftingu, zwłaszcza po 2008 roku lub generacja druga od 2018 r. Import z USA wymaga też sprawdzenia homologacji i adaptacji do przepisów europejskich.
Czy Mazda CX-9 dobrze znosi eksploatację miejską?
CX-9 to duży i ciężki SUV, więc w warunkach miejskich zużycie paliwa rośnie, a manewrowanie w ciasnych przestrzeniach jest mniej komfortowe niż w kompaktowych crossoverach. Zawieszenie i hamulce szybciej się zużywają pod kątem miejskiej eksploatacji. Niemniej, jeśli ktoś potrzebuje dużego auta rodzinnego i nie boi się wyzwań miasta, CX-9 pozostaje wygodnym i bezpiecznym wyborem.


